(Autorski wiersz)
Umrzeć czasem chcę
Poczuć chłód żelaza
Co serce przeszywa
Młodego pisarza
Strzelić sobie w głowę
Słyszeć huk wystrzału
Mózgiem dotknąć ziemi
Dojść wreszcie do finału
Zeskoczyć z mostu
Albo z wysokości
Lub może z budynku
Złamać wszystkie kości
Stanąć nad gałęzią
Sznur na szyi nosić
Czuć jak cię uduszą
Karku ból znosić
Napić się trucizny
I spokojnie zasnąć
Zabić się od środka
Skóry nie zadrasnąć
Albo chociaż przeciąć
Żyłę, bądź tętnicę
Albo chociaż trzasnąć
Się kijem w potylicę
I czasem się chcę
Po prostu odejść
Ale często się nie może
Bo jak do tego podejść?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz