(Autorski wiersz)
Każda historia opowiedziana podobno została
Czy to prawda? Czy Ziemia jest aż tak mała?
Czy to możliwe, że i stu poetów, i stu pisarzy
A wszyscy identyczni, to samo im się marzy
To niemożliwe, ja w to nie wierzę
Spisując to wszystko na komputerze
Patrzę na style i na artystów
Jeśli to prawda, to proszę mów
Jeśli to prawda, życie to zmienia
Czy znak równości postawić należy?
Czy ja poeta równa się Gienia?
Czy pani Gienia równa poety?
Ale pani Gienia nie przykłada uwagi
Ona stylu swego nie ulepsza
Nie pisze, ale to nie znak braku odwagi
Ona po prostu woli zjeść wieprza
Ja szlachetniejsze mam może motywy
Lecz zbrodnią mówić, że jestem jedyny
Gdybym poprosił o rozpis pisarzy
Każdy by wpisał, co mu się marzy
Niektórym nie marzy się nic szczególnego
Niektórzy chcą tylko mieć trochę wolnego
Każdy swe życie przeżywa jeden raz
Z chwili na chwilę jest nas mniej coraz
Więc nieistotne, czy robię to samo
Posłuchaj mnie proszę kochana mamo
Ponieważ ten cały spisek pisarzy
Nie zepsuje tego co mi się marzy
Ziomek, jakby kilka wersów wydłużyć o jedną sylabę to zajebisty rap z tego może zrobić, serio
OdpowiedzUsuń