Prawie milion ich było,
Dom wybudowali.
Chociaż ich przymuszono,
Nie poprzestawali.
Przeżyli wiele złego,
Sporo wycierpieli,
Niczym Jezus na krzyżu,
Lecz pełni nadziei!
Wolność im dawkowali,
Widzieli w nich zagrożenie,
A nie biednych ludzi.
W końcu się udało.
Jednak ich walka trwa nadal,
Wciąż się nie skończyła,
Choć im Lincoln prawa nadał,
A Luther po wieku miał dokończyć dzieła.
Ofiarami są niesprawiedliwości,
Policyjna bezkarność
Dziś im łamie kości.
Rośnij solidarność!
George Floyd był człowiekiem
I choć go zamęczyli,
Tego odebrać nie mogą,
Czas na ferwor chwili!
Prezydent dziś chce strzelać do obywateli,
Śmierć oraz destrukcja na ulicach ścieli...
George Floyd nie był zwykłym wichrzycielem,
Więc może ty też nie bądź aż takim skurwielem.
sobota, 30 maja 2020
poniedziałek, 18 maja 2020
Nie pytają Nas o imię
Tak nie pachnie saska kępa,
Zapach ten bliższy benzynie.
Kto tak kaszle i kto stęka?
Człowiek, który wolno ginie.
Sracie na nas z uśmiechami.
Kto pamięta dzisiaj jeszcze,
Gdy stawaliśmy za wami?
W jednym wersie bólu swego nie pomieszczę...
Te szachrajstwa i nieprawdy
Odmieniły waszą mowę,
Ale nawet człowiek słaby
Wkrótce sam się o tym dowie.
Nie możecie wiecznie kłamać,
Więc przyznajcie się do winy,
Miejcie odrobinę godności,
Zanim my was powiesimy.
To nie ostry cień przed wami,
Lecz rodaków wściekłe tłumy.
Serce moje może krwawi,
Jednak dzisiaj umrzesz Ty!
Zapach ten bliższy benzynie.
Kto tak kaszle i kto stęka?
Człowiek, który wolno ginie.
Sracie na nas z uśmiechami.
Kto pamięta dzisiaj jeszcze,
Gdy stawaliśmy za wami?
W jednym wersie bólu swego nie pomieszczę...
Te szachrajstwa i nieprawdy
Odmieniły waszą mowę,
Ale nawet człowiek słaby
Wkrótce sam się o tym dowie.
Nie możecie wiecznie kłamać,
Więc przyznajcie się do winy,
Miejcie odrobinę godności,
Zanim my was powiesimy.
To nie ostry cień przed wami,
Lecz rodaków wściekłe tłumy.
Serce moje może krwawi,
Jednak dzisiaj umrzesz Ty!
poniedziałek, 11 maja 2020
„Obrazy pokoleń w rozmaitych tekstach kultury”
„Każde
pokolenie ma własny czas” śpiewał wokalista zespołu Kombii. Te
proste słowa celnie oddają pewne zjawisko istniejące od zarania
dziejów. Pokolenia różnią się od siebie. Nie ma w tym
stwierdzeniu niczego szczególnie zaskakującego i odkrywczego. Ten
oczywisty truizm wynika z faktu, że wszyscy rodzimy się,
wychowujemy i żyjemy w innym czasie (nawet jeśli pozornie
równolegle). Ludzi dawno temu kształtowały zupełnie inne czynniki
od obecnie panujących. Wraz z dynamicznie rozwijającym się
światem, błyskawicznie zmieniają się panujące trendy i w
rezultacie ludzie. Czasem nawet młode pokolenia mają problem z
nadążeniem za własnym rocznikiem. Poza tym występują oczywiste
tarcia pokoleniowe. Konflikt jest zrozumiały. Zgodnie z filozofią
heglowską dochodzi do starcia tezy z antytezą z czego wynika
później synteza – nowy ład. Proces ten zachodzi stale i
nieprzerwanie. Kiedyś Sokrates wypominał swoim uczniom, że książki
są zbyt wielkim ułatwieniem, dzisiaj podobnie czyni się podczas
rozmowy o komputerach albo internecie. Jak jednak pisarze opisywali
tak szeroką i istotną z punktu widzenia socjologii grupę, jaką są
pokolenia?
„Tango”
Sławomira Mrożka jest pierwszym utworem, który przychodzi mi na
myśl, kiedy myślę o ukazywaniu pokoleń w tekstach kultury. Ów
dramat skupia się na trzech generacjach występujących w obrębie
jednej rodziny. Każda z postaci ma własny, unikalny „głos”,
lecz jednocześnie na kształtowanie się jej tożsamości ma wpływ
pokolenie z którego się wywodzi. W związku z różnicami w
mentalności pomiędzy domownikami, dochodzi ostatecznie do starcia.
Generacja najstarszych (reprezentowana w dramacie przez Eugeniusza
oraz Eugenię) i najmłodszych (z której wywodzi się Artur)
domowników zawiera sekretny sojusz. Obydwie generacje mają dość
dominacji pokolenia średniego. Ich współpraca jest tymczasowa.
Początkowy sojusz rozpada się, kiedy Artur stwierdza, że nie mogą
wykreować wspólnego systemu i postanawia narzucić swój dyktat.
Człowiek staroświecki nawet z korelującymi celami, nie jest w
stanie dokonać rewolucji nowoczesnej, a uwstecznienie nie
satysfakcjonuje nikogo poza starymi sentymentalistami. Artur chce
formować przyszłość na swoich zasadach bez niczyjej pomocy lub
ingerencji. Ulega radykalizacji. Ostatecznie nie udaje mu się
osiągnąć celu. Triumfuje osoba spoza walki pokoleń – Edek,
który wykorzystuje sprzyjającą sytuację, żeby narzucić swój
dyktat. Wszystkie pokolenia są poróżnione, nie potrafią się
zjednoczyć. Zbyt uparcie dążą do realizacji własnych ideałów,
żeby wypracować jakikolwiek konsesus. Wizja Mrożka może wydawać
się bardzo pesymistyczna, gdyż dobitnie ukazuje maleńkość
człowieka, a nawet całej grupy, wobec poważnych zagrożeń.
Innym
przykładem utworu traktującego o różnicach pokoleniowych jest
„Lalka” Bolesława Prusa. Autor w powieści opisuje realia
dziewiętnastowiecznej Warszawy. Początkowo utwór miał zostać
zatytułowany „Trzy pokolenia”, co wskazuje na zamysł pisarza
przy kreacji świata przedstawionego i bohaterów. Prus w swojej
powieści celnie charakteryzuje problemy socjologiczne współczesnych
mu czasów. Pokolenia diametralnie różnią się między sobą.
Rzecki reprezentuje generację dawnych indealistów, co objawia się
między innymi w jego romantycznym spojrzeniu na świat oraz
bezkrytycznym bonapartyzmie. Młode pokolenie (reprezentowane przez
Ochockiego) stoi w opozycji do starych wartości. W rozumieniu
heglowskim ci pozytywistyczni idealiści naukowi są antytezą
dawnego ładu. W najgorszym położeniu znajduje się pokolenie
przejściowe do którego należy Stanisław Wokulski. Są oni
rozdarci pomiędzy ideałami romantycznymi a pozytywistycznymi. Żyją
w tym świecie, lecz chociaż go zdominowali, mają wrażenie, że
stworzyła go przeszła generacja, a odmieni nowa. Wewnętrzny
niepokój sprawia, że ciągle czegoś szukają, lecz nie mogą
osiągnąć ostatecznie satysfakcji lub jakiejkolwiek stałej
namiastki zaspokojenia. Wizja ta pod paroma względami odbiega od tej
wykreowanej w dramacie Mrożka, gdyż nie ma sojuszu między starym i
nowym pokoleniem, jest natomiast wielka konfuzja generacji środka.
Znacznie
inaczej i przewrotnie obraz pokoleń w „Moralności pani Dulskiej”
kreuje Gabriela Zapolska. Konflikt pomiędzy generacjami jest wyraźny
od samego początku dramatu. W tej tragifarsie następują nieustanne
tarcia pomiędzy panią Dulską, a jej synem – Zbyszkiem. Młody
Dulski jest osobą butną, która sprzeciwia się porządkowi, który
usiłuje utrzymać jego matka. Ma dość jej kołtuństwa i
moralności na pokaz. Jest zdeterminowany, żeby przerwać ten krąg
zakłamania wskutek swojej jednostkowej rewolucji. Cechuje go
młodzieńcza naiwność, która sprawia, że przecenia swoje własne
siły. Zdaje mu się, że może sam jeden zakończyć sztuczną,
mieszczańską moralność. Wraz z rozwojem akcji okazuje się
jednak, że bunt jest niemożliwy. Kiedy dowiedział się, że
zaciążył służkę, chciał koniecznie wziąć z nią ślub
(motywował go przede wszystkim sprzeciw matki). Zmienił zdanie,
ponieważ zabrakło mu odwagi, gdy usłyszał, że wskutek tej
decyzji nie dostanie już żadnych pieniędzy. Wygrywa
oportunistyczna natura Zbyszka, która okazuje się nie różnić w
rzeczywistości od maniery jego matki. Potwierdza się fakt, że nie
da się być innym niż społeczeństwo, w którym się dorosło.
Ostatecznie
ciężko jednoznacznie zdefiniować co kieruje konfliktem pokoleń,
można jednak jednoznacznie stwierdzić, że ów istnieje. Nieważne
kto walczy i o co, zawsze zmusza to do reakcji pozostałe generacje.
Nie mogą być one ze sobą w pełni kompatybilne (na co wskazują
Bolesław Prus i Sławomir Mrożek), gdyż ich sytuacja jest
diametralnie inna, lecz w rzeczywistości pod powierzchowną warstwą
różnic kryje się wiele podobieństw (co zauważa w swoim dramacie
Gabriela Zapolska). Bunt jest dla młodych naturalnych, a starzy w
związku z tym zmuszeni są przejść do defensywy. Później ci
młodzi idealiści sami stają się obrońcami ukształtowanej w
efekcie swojej walki rzeczywistości, aż sami nie przeminą, a wtedy
zastępuje ich następna generacja. Proces ten jest naturalny i
nieuchronny. Koresponduje z (przywołaną przeze mnie parokrotnie)
koncepcją heglowską. Świat nie znosi stagnacji, a pokolenia będą
nieustannie generować kolejne konflikty.
Subskrybuj:
Posty (Atom)