czwartek, 19 września 2019

Pobudka zimowa Niedźwisia

Gdziedy siedziałem na swoim biurzyśle,
Wpatrzony w lenopa, w celu wytępinacji smulu,
Zrozująłem, że to stanowi isturę całej problemacji!
Bezruchowy siad w niedużym więzioju.

Dopiedy naszła mnie ta myślizacja,
Natrenowałem się być pracuktywny,
Chociaż nadal zazwyczęsto używam lenopa,
Służy jedyłącznie jako pomocorzędzie.

Teraz zazwyczęsto tworzukuję,
Regularnie wyspacerowuję godziny,
Czaskiedy zlenię się trochę,
Lecz codziennie coś nauczytam.

Me pragnierzenie prześć nawciąż do przodu.
Przedjutro jest lepsze niż przeddziś.
Gdy rozłatwię ostatniałą problemację,
Zaczędę bycie radośliwym Niedźwisiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz