(Autorskie)
Jakże historia potraktowała Judasza
Nie dając mu nigdy wypowiedzieć słowa
I zawsze mówiąc, że to "zła osoba"
Dlaczego zabrana został mu mowa?
Mateusz swoje powiedział
Łukaszowi też możliwość dano
Marek mówił to co wiedział
I u Jana też o tym gadano
Tylko ten co tak żałował
Tylko ten co pokutował
Ten co sam na śmierć się skazał
Ten co się z historii zmazał
Tylko ten co za srebrniki
Sprzedał mistrza swego
Po czym na linie zawisnął
Bo żałował bardzo tego
Prosił on o przebaczenie
Jestem pewien, że żarliwie
I pan Jezus jestem pewien
Potraktował go troskliwie
Chrystus przebaczył Piotrowi
Mimo, iż ten też go zdradził
Bóg dał swą łaskę Magdalenie
Uratował przed grzechami
Jeśli mu nie wybaczymy
Chociaż Bóg wybaczać każe
I choć zrobił czyn haniebnych
Dość nacierpiał się w swej karze
poniedziałek, 29 stycznia 2018
niedziela, 21 stycznia 2018
To Ja
(Autorski wiersz)
Taki jestem i nic nie poradzę
Że taki jestem, bo tak już jest
I ja nie przeczę, nie o tym marzę
Ale co masz, to kurde bierz
Nie czuję w sobie tych możliwości
Nie czuję, by wiatr cokolwiek mi dał
Nie czuję jak dmucha w moje plecy
Nie czuję się tak, jakbym czuć się miał
Widzę uśmiechy, lecz są krzywe
Widzę spojrzenia, lecz szybkie są
Słyszę odgłosy zniecierpliwienia
I widzę twoją otwartą dłoń
Nie macie mi, nic do dania
Nie macie nic, co ja bym chciał
Nie mam nic, co miałbym do brania
Nie mam, więc nic, co ja bym brał
Poczekam jeszcze trochę tam z boku
Poczekam siedząc sam wśród drzew
Poczekam i w nie zrozumieniu
Poczekam i gdy smutku zew
Dawno krzyczałem i krzyczę dalej
Lecz wiem, że struny pokryła rdza
I krzyczę dalej już ociężały
Chociaż brzmi strasznie przemowa ta
Taki jestem i nic nie poradzę
Że taki jestem, bo tak już jest
I ja nie przeczę, nie o tym marzę
Ale co masz, to kurde bierz
Nie czuję w sobie tych możliwości
Nie czuję, by wiatr cokolwiek mi dał
Nie czuję jak dmucha w moje plecy
Nie czuję się tak, jakbym czuć się miał
Widzę uśmiechy, lecz są krzywe
Widzę spojrzenia, lecz szybkie są
Słyszę odgłosy zniecierpliwienia
I widzę twoją otwartą dłoń
Nie macie mi, nic do dania
Nie macie nic, co ja bym chciał
Nie mam nic, co miałbym do brania
Nie mam, więc nic, co ja bym brał
Poczekam jeszcze trochę tam z boku
Poczekam siedząc sam wśród drzew
Poczekam i w nie zrozumieniu
Poczekam i gdy smutku zew
Dawno krzyczałem i krzyczę dalej
Lecz wiem, że struny pokryła rdza
I krzyczę dalej już ociężały
Chociaż brzmi strasznie przemowa ta
poniedziałek, 15 stycznia 2018
(Nie)szczęście
(Autorski wiersz)
Każdy chce kimś innym być
Nikt nie chce być sobą
Każdy chciałby stać się
Jakąś inną osobą
Nikt nie jest szczęśliwy
Żyjąc w swoim ciele
Każdy wolałby mieć
Jakieś inne wcielenie
Muzyk mógłby gotować
Doktor chce być malarzem
Żołnierz chciałby zaśpiewać
Barman być marynarzem
Jeden chciałby być wyższy
Inny "jest" za wysoki
Jeden chciały mieć masę
Drugi masy się pozbyć
Jeden chce być blondynem
Drugi wolał być Czarnym
Trzeci chce być kobietą
Czwarty chciałby mieć narty
Jeden nie chce mieć ojca
Drugi za ojca by zabił
Jeden chciałby mieć włosy
Inny chciałby być gładki
Żyjemy wszyscy w wielkim kole zmartwienia
A życie to ciągłe męki niezadowolenia
Nikt nie jest szczęśliwy, chociaż orze jak może
I każdy nawet wesoły, żyje w zasranej oborze
Każdy chce kimś innym być
Nikt nie chce być sobą
Każdy chciałby stać się
Jakąś inną osobą
Nikt nie jest szczęśliwy
Żyjąc w swoim ciele
Każdy wolałby mieć
Jakieś inne wcielenie
Muzyk mógłby gotować
Doktor chce być malarzem
Żołnierz chciałby zaśpiewać
Barman być marynarzem
Jeden chciałby być wyższy
Inny "jest" za wysoki
Jeden chciały mieć masę
Drugi masy się pozbyć
Jeden chce być blondynem
Drugi wolał być Czarnym
Trzeci chce być kobietą
Czwarty chciałby mieć narty
Jeden nie chce mieć ojca
Drugi za ojca by zabił
Jeden chciałby mieć włosy
Inny chciałby być gładki
Żyjemy wszyscy w wielkim kole zmartwienia
A życie to ciągłe męki niezadowolenia
Nikt nie jest szczęśliwy, chociaż orze jak może
I każdy nawet wesoły, żyje w zasranej oborze
sobota, 13 stycznia 2018
Apel do pisarzy
(Autorski wiersz)
Kochani pisarze
Mordujecie drzewa
Kochani pisarze
Zaprzestańcie dzieła
Nie piszcie wcale
Albo na kamieniu...
Jednak lepiej wcale
Pozostańcie w cieniu
Nikt was tutaj nie potrzebuje
Każdy z was jedno drzewo katuje
Przestańcie pisać pisarze
Tylko o tym szczerze marzę
Zapisujcie w sercu
Zapisujcie w sobie
Nie piszcie na drewnie
Utrwalajcie w mowie
Pozostańcie w cieniu lasów ocalałych
Żyjcie spokojnie w buszach pozostałych
Ja wam pozwalam siedzieć na kamieniu
Nie myślcie nawet o jakimś innym mieniu
Kochani pisarze
Mordujecie drzewa
Kochani pisarze
Zaprzestańcie dzieła
Nie piszcie wcale
Albo na kamieniu...
Jednak lepiej wcale
Pozostańcie w cieniu
Nikt was tutaj nie potrzebuje
Każdy z was jedno drzewo katuje
Przestańcie pisać pisarze
Tylko o tym szczerze marzę
Zapisujcie w sercu
Zapisujcie w sobie
Nie piszcie na drewnie
Utrwalajcie w mowie
Pozostańcie w cieniu lasów ocalałych
Żyjcie spokojnie w buszach pozostałych
Ja wam pozwalam siedzieć na kamieniu
Nie myślcie nawet o jakimś innym mieniu
poniedziałek, 8 stycznia 2018
Skład czekolady
(Autorski? Wiersz???)
Gorzka
Składa się z masła kakaowego
Proszku kakaowego
I cukru
Czasem z niewielką domieszką wanilii
Zawiera przynajmniej 70% produktów
Z miazgi kakaowej
I powinna być przygotowywana
W temperaturze 31,1–32,7 °C
Zawiera 2–5 razy
Więcej teobrominy
Niż mleczna
Wywołuje odczucie sytości
Oraz pomaga otrzymać lepsze rezultaty
W testach wytrzymałościowych
Czekolada powoduje wydzielanie endorfin
Produkowanych w mózgu
Poprawiających nastrój
Łagodzących ból
Zbyt duże ilości spożywanej czekolady
Mogą prowadzić do otyłości
Dzienna dawka spożytej czekolady
Powinna wynosić maksymalnie 50 gramów
Gorzka
Składa się z masła kakaowego
Proszku kakaowego
I cukru
Czasem z niewielką domieszką wanilii
Zawiera przynajmniej 70% produktów
Z miazgi kakaowej
I powinna być przygotowywana
W temperaturze 31,1–32,7 °C
Zawiera 2–5 razy
Więcej teobrominy
Niż mleczna
Wywołuje odczucie sytości
Oraz pomaga otrzymać lepsze rezultaty
W testach wytrzymałościowych
Czekolada powoduje wydzielanie endorfin
Produkowanych w mózgu
Poprawiających nastrój
Łagodzących ból
Zbyt duże ilości spożywanej czekolady
Mogą prowadzić do otyłości
Dzienna dawka spożytej czekolady
Powinna wynosić maksymalnie 50 gramów
Subskrybuj:
Posty (Atom)