(Autorski wiersz, dziesięciozgłoskowiec)
Ciekawe o czym by rozmawiały
Ryby gdyby swój głos posiadały
Może historie swoje by snuły
Albo jak ludzie jadem by pluły
Może to z rozwagi milczały
Ludzkich problemów tak unikały
Czy to możliwym jest by karp miał głos?
Wtedy zaśpiewałby piękniej niż kos
Czemu rybo nie powiesz ni słowa?
Gdzie zaginąć mogła twoja mowa?
Czy morskie stwory ją ci porwały?
Lub kraby w swe muszle schowały?
Czy ktoś narzucił zmianę tę na was?
Albo podjął decyzję tę za nas?
Bo chociaż rybą może nie byłem
Z ich normami się dobrze zżyłem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz