Powtarzam sobie,
Że braknie mi czasu,
By iść lub stanąć
I móc w obcym mi świecie,
Przynajmniej raz
Żyć.
Nie wiem, co robię,
Choć czas mi ucieka.
Myślę, że brak mi go,
A świadomie zwlekam.
Boję się robić rzeczy właściwe
I choć próbuję...
Idzie za mało, za słabo,
A czasem wcale.
Gdy wiem:
"Muszę zrobić to za godzinę",
To dam sobie dwie,
Zrobię za trzy,
Skończę za dobę lub dwa tygodnie.
Co to oznacza?
Robię, co lubię,
Potem z przymusu
Skończę z tym,
Co jeszcze mam zrobić.
Jeśli się w życiu z tym nie uporam,
Czyja to wina?
Zapewne moja.
Czasu nie braknie na przyjemności.
Zostanę w domu,
Tu pies nie wyrwie mięsa do kości
Z mojej nogi,
kiedy mnie minie.
Jestem bezpieczny
W tych czterech ścianach
Przez chwilę.
Umrę,
To czeka przecież każdego.
Chcę robić!
Zdążę?
Nie wiem,
Dlaczego?